Parafrazując Ericha Fromma zapytam: Czy język jest sztuką? Być może nie dla każdego. Na pewno można pokusić się o stwierdzenie, że jest sztuką której można się nauczyć.
A jeżeli język jest sztuką to wymaga wiedzy i wysiłku.
Nauka języka obcego jest nie tylko uczeniem się innych słów określających te same rzeczy, ale również uczeniem się innego sposobu myślenia o rzeczach.
Nie podchodźmy do nauki języka po macoszemu. Bądźmy rzetelni i cierpliwi, a język sam nas wynagrodzi. Uczmy się na błędach, a unikniemy zawstydzających sytuacji. O to przykład usłyszanych przeze mnie rozmów (wprawiających w zakłopotanie i niezrozumienie), wynikających z lapsusów fonetycznych.
Conversation 1 ( two women)
– I’m looking forward to meet him. Tell me something about Jakub. What is he like? What does he look like?
– Well, he’s very nice, inteligent and handsome. I met him at university. Appearance? He’s tall, well-built. He has black hair and he has a long cute bird.
– What? A long cute bird? What do you mean?
– Yes. That makes him appealing.
– Wait a second. Does he have a pet? Or what?
Conversation 2
– Laura thank you for showing us the city center. It’s a lovely city. We go to a club. Would you like to join us? Do you want to go for a drink?
– I’d love to, but it’s late. I have to get up early. Now I’m going to brush my tits.
– …Beg your pardon.
– Yes, I have problems with my tits. I should be taking better care of them.
Embarrasing? Yes, it is.
Korzystajmy z variété możliwości jakie nam dzisiaj oferuje świat. Kursy językowe, językowe aplikacje, internet, językowe blogi, słowniki online. Weryfikujmy, sprawdzajmy, upewniajmy się. Piszmy, czytajmy, słuchajmy, mówmy – a wejdziemy na wyższy stopień wtajemniczenia językowego.
„Mów poprawnie, przy użyciu najmniejszej liczby słów, ale zawsze wyraźnie, ponieważ celem wypowiedzi nie jest ostentacja, a żeby ludzie cię rozumieli.”
William Penn